Humor

to jest najlepszy kawal Laughing

lezalem na nim ze smiechu Mr. Green

Plaża, piekna pogoda. Na kocyku wspaniała kobieta posuwwsitymi, erotycznymi więc pociągnięciami smaruje swe idealnie opalone ciało. W bliskim sąsiedztwie, na ropzostarym reczniku leży z przymkniętymi oczami facet w średnim wieku. Gdyby nie coraz bardziej zwiększające się gabaryty jego slipek, mozna by uznać, że śpi. Panienka, która widzi tylko jego opuszczone powieki, bez żadnych zahamowań wkłada rękę w stringi, gładzi się po łonie i mówi półgłosem:
- Mój skarbie największy, moja pieszczotko, mamusie pamięta, że wszystko ma dzięki tobie. I mieszkanie, i samochód, i spopre oszczędnosci. Chcesz się wykąpać? Już idziemy do wody.
Facet otwiera oczy, unosi się na łokciu i spogladajac w kierunku swojego przyrodzenia warczy:
- Słyszysz? A ja przez cibie straciłem wille, firmę, samochód i muszę płacić alimenty w różnych miejscach. Chciałbyś się z nią wykąpać, co?
Przekręca się na brzuch i mówi:
- A piasek żryj, skurwielu!!!

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

chcecie byc na czasie ze swoim jeżykiem to wbijcie pod ten link

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

List blondynki do syna

Piszę do Ciebie tych parę linijek, żebyś wiedział, że do Ciebie piszę.
Jak ten list dostaniesz, to znaczy, że do Ciebie doszedł. Jak go nie
dostaniesz, to mi daj znać, to go wyślę jeszcze raz. Piszę do Ciebie wolno, bo
wiem, że nie potrafisz szybko czytać. Niedawno tata przeczytał w jakiejś
gazecie, że najwięcej wypadków się zdarza kilometr od domu, więc
przeprowadziliśmy się trochę dalej. Mieszkamy teraz w fajnej chałupce. Jest tu pralka, choć
nie jestem pewna, czy się nie zepsuła. Wczoraj wrzuciłam do niej pranie,
pociągnęłam za sznurek i pranie gdzieś wsiąkło. Ale przecież się z powodu
tego nie powieszę... Pogoda nie jest najgorsza. W zeszłym tygodniu padało
tylko dwa razy. Za pierwszym razem trzy dni, a za drugim cztery. Co do
kurtki, którą chciałeś. Wujek Piotr powiedział, że jak Ci ją poślę z
guzikami, to będzie dużo kosztować, bo guziki są ciężkie. Dlatego oderwałam
guziki i włożyłam do kieszeni. Tata dostał pracę. Jest dumny jak paw, bo ma
pod sobą jakieś pięćset osób. Wysiewa trawę na cmentarzu. Twoja siostra,
Julka, która wyszła za mąż, w końcu urodziła. Nie znamy jeszcze płci, więc
Ci nie powiem, czy jesteś wujkiem czy ciotką. Jak to będzie dziewczynka,
Twoja siostra chce ją nazwać po mnie. Ale to będzie dziwne - mówić na
swoją córkę "mama". Gorzej jest z Twoim bratem, Jankiem. Zamknął samochód i
zostawił w środku kluczyki. Musiał iść do domu po drugi komplet, żeby nas
wyciągnąć ze środka. Jak się będziesz widział z Gosią, pozdrów ją ode mnie,
a jeśli nie, to jej nic nie mów. Twoja mamusia Dusia.

PS. Chciałam Ci włożyć do listu parę złotych, ale już zakleiłam kopertę.

Wymiękłem jak to przeczytałem

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Post został pochwalony 0 razy

nonsensopedia wymiata

Post został pochwalony 0 razy

ten list od Grześka se wydrukowałem i bede jutro z nim po szkole latał Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Dyrektor do sekretarki
- Proszę wysłać informację, że zebranie zarządu odbędzie się we wtorek.
- A jak się pisze: "wtorek" czy "wtoreg"?
Dyrektor sięga po słownik, długo go wertuje, po czym mówi:
- No, dobra, niech pani napisze, że w środę. Przeszukałem wszystkie hasła na "f", ale "ftorku" nie było...

=======

- Co może najszybciej poprawić wizerunek nowej Pierwszej Damy?
- ... ?
- Photoshop.

=======

Poranek w jednostce. Kapitan urządza apel:

- Kolejnooooo ODLICZ!
- RAZ!
- DWA!
- Tszszszszyyyyy....
- Żołnierzu, co jest z wami?!
- Byemmm wszorajjjj u siełżanta Kowalskieho.....

Na drugi dzień sytuacja się powtarza:

- Kolejnooooo ODLICZ!
- RAZ!
- Dwwaaa.....
- Żołnierzu, a wam co dzisiaj?!
- Byemmm wszorajjjj u siełżanta Kowalskieho.....
- Nie no, ja sobie muszę poważnie porozmawiać z sierżantem Kowalskim!

Kolejny ranek:

- Choleeeejjnooo odliszszsz.....

=======

Czy to prawda, że Grzegorz Rasiak nie czyta książek?
- Nieprawda, czyta i to od deski do deski

Czemu Rasiak strzela dużo bramek głową?
- Bo to chłop jak dąb.

Drużyna - postrach Rasiaka?
- Bobry Bytom.

Czy są dowcipy o Rasiaku?
- Nie ma, są tylko drwiny.

Ulubione piwo Rasiaka?
- Dębowe Mocne

Czy Rasiak wróci kiedyś do Polski?
- Będzie ciężko, w Anglii już zapuścił korzenie.
=======

Post został pochwalony 0 razy

Dlaczego w Wąchocku Sołtys ma granatowego malucha?
-bo se przytrzasnął drzwiami

W parku na ławce siedzi młoda atrakcyjna dziewczyna i czyta książkę. Dosiada się do niej młody chłopak. Chce ją poderwać.
- Jaką książkę pani czyta?
- "Geografię seksu".
- I jaka jest główna myśl tej książki?
- Że najlepszymi kochankami są Żydzi i Indianie.
- Pani pozwoli że się przedstawię. Nazywam się Mojżesz Winnetou.

Wpada gościu do apteki i prosi o prezerwatywy tylko nie za bardzo wie jakie wiec aptekarka radzi:
-mamy pospolite białe, czarne oraz z Myszką Miki.
Facet chwilę pomyślał i powiedział:
-Pani da te czarne, bedzie oryginalnie.
Niestety kondom okazał się wadliwy i była wpadka.
Urodzil się mały murzynek Wink

Po kilku latach pyta ojca:
-Tato dlaczego ja jestem czarny a nie bialy tak jak ty i moi koledzy???
A ojciec mu odpowiada:
-TY SIE K... CIESZ ZE NIE JESTES MYSZKA MIKI!!!!!!!!!!!!!!!!

Post został pochwalony 0 razy

KOSTARYKA- POLSKA Komentujcie!

RODOWICZ: Wsiąść do pociągu byle jakiego, pojechać na Mundial do zagłębia rurskiego, ściskając w ręku meczowy bilet, patrzeć jak Niemcy dostają w tył

SZARANOWICZ: Dobry wieczór państwu. Nasze spotkanie rozpoczęła Maryla Rodowicz, śpiewając hymn tegorocznych mistrzostw. Ze studia w Warszawie wita Włodzimierz Szaranowicz. Dziś ostatni mecz grupowy Polaków, Polska- Kostaryka. Razem ze mną są znamienici goście: prezes sportowego działu TVP Robert Korzeniowski

KORZENIOWSKI: Witam bardzo serdecznie.

SZARANOWICZ: nasz ekspert od techniki Jacek Gmoch

GMOCH: Dobry wieczór he he

SZARANOWICZ: były bramkarz naszej reprezentacji za czasów Kazimierza Górskiego, Janek Tomaszewski

TOMASZEWSKI: Dobry wiecór państwu, witam serdecnie.

SZARANOWICZ: były trener S-kadry, obecnie poseł na sejm Janusz Wójcik

WÓJCIK: Dobry państwu.

SZARANOWICZ: oraz, na specjalne życzenie kibiców, WIELKI NIEOBECNY tych mistrzostw-
Grzegorz Rasiak. Na wstępie chciałbym jednak zaznaczyć że Grzegorz przyjął zaproszenie pod warunkiem, że nie będzie atakowany przez obecnych tu w studiu i odpowiedzi na niestosowne pytania może po prostu odmówić. Witam Cię Grzegorz.

RASIAK: Witam.

SZARANOWICZ: Nie ma z nami dziś Antka Piechniczka, gdyż jego kominek w Wiśle, jest właśnie remontowany.

GMOCH: he he

SZARANOWICZ: Zaprosiliśmy do studia jeszcze byłego reprezentanta Polski, Wojciecha Kowalczyka, ale z niewiadomych nam przyczyn, nie dotarł on do studia.

GMOCH: he he he he he he

SZARAOWICZ: Co Cię tak rozbawiło Jacku?

GMOCH: he he Przypomniałem sobie pewną anegdotkę o Wojtku

SZARANOWICZ: Z chęcią posłuchamy.

GMOCH: Kiedyś na Cyprze załatwiałem Wojtkowi kontrakt he he. jak już podpisał to oczywiście trzeba było to oblać. No to wiadomo Wojtek za kołnierz nie wylewa he he
Na drugi dzień tak nas suszyło, że wygoniłem chłopaka do sklepu. A to akurat niedziela, pozamykane wszystko, ale blisko była stacja CPN no i Wojtek mieszanką łaciny greki i rosyjskiego, pyta:
- Jest denaturat?
- Nei.
- A jakieś inne wino? He he he he Teraz pewnie zresztą też gdzieś zabalował.

TOMASZEWSKI: To Jacku nie jest śmieszne. Ja sam byłem świadkiem jak elita z PZPN podobne roztwory rozpijała na plenarnych zjazdach. Powtarzam to w kółko i powtórzę raz jeszcze, dopóki rządzi Listkiewicz polski futbol będzie bagnem.

WÓJCIK: To ja też powtórzę po raz setny: Balcerowicz musi odejść!!! Póki on będzie, bagnem będzie polska gospodarka

SZARANOWICZ: ??? Dobrze. To może przypomnijmy 3-1 z Ekwadorem, 2-1 z Niemcami. Ten drugi mecz mamy dla państwa w wersji DVD w sprzedaży wysyłkowej adres macie państwo na dole ekranu. Dziś Kostaryka. Awans mamy już pewny ale walczymy o pierwsze miejsce w grupie, żeby w drugiej fazie grać ze Szwecją a nie z Anglią. Do tego wystarcza nam remis z Kostaryką, który na pewno jest w naszym zasięgu. Na początek jednak prezes działu sportowego TVP chciałby wygłosić oświadczenie. Prosimy Robert:.

KORZENIOWSKI: W związku z atakami internautów, że Darek Szpakowski, plagiatuje komentarze innych sprawozdawców, został on odsunięty do obsługi technicznej dzisiejszego meczu. Jego miejsce zajmie Tomasz Jasina. Również Maciek Kozłowski, za nadużywanie żargonów piłkarskich został odsunięty na dwa mecze. Jego miejsce zajmie były reprezentant Polski Tomasz Hajto. Dziękuje.

SZARANOWICZ: Dziękujemy Robert. Tak pamiętamy, ostatnie mistrzostwa i cudowną gre Tomka Hajty, jak z Koreańczykami przez cały mecz dzielnie krył, Wałdocha, a w meczu z Portugalią na krok nie odstępował Paulety. To niewątpliwie najlepszy nasz obrońca, którego Paweł potraktował trochę po macoszemu przejmując kadrę. Przejdźmy jednak może już do tematu samego meczu. Grzegorz. Jak się czujesz w roli kibica? Wszyscy wiemy jaki pech Cię spotkał, złamana kość piszczelowa, uniemożliwiła Ci grę

RASIAK: Odmawiam odpowiedzi na to pytanie bez mojego adwokata.

SZARANOWICZ: No cóż dziękujemy Grzegorz Tymczasem my łączymy się już z Tomkiem Jasiną. Po reklamach przeniesiemy się na stadion

JASAINA: Ze stadionu w Hanowerze witają państwa dwaj Tomkowie: Tomasz Hajto i

HAJTO: Tomasz Hajto.

JASINA: Tak Tomasz Hajto i Tomasz Jasina. Dobry wieczór. Hymny obu państw zostaną odśpiewane dziś tylko przez kibiców. Nie będzie błazenady jak w poprzednich meczach. Dopowiem tylko, że i Mandaryna M. i Kazik S., którzy śpiewali hymn Polski na tym mundialu podobnie jak przed czterema laty Edyta G. są już ścigani przez prokuraturę rejonową w Lublinie, za zbezczeszczenie symbolu narodowego.

HAJTO: Uważam to za przesadę. Sam miałem do czynienia z prokuraturą, która czepiała się mnie za rzekome szmuglowanie papierosów bez akcyzy. Skończyło się na tym, że odpaliłem sędziemu, 60 kartonów i sprawa ucichła. I Mandarynę i Edytę uważam, za mądre dziewczyny, które mogą coś tam sędziemu dać

JASINA: Ekhm Hymny obu państw.

HYMN KOSTARYKI
HYMN POLSKI

JASINA: Mazurek Dąbrowskiego, jak zwykle, pięknie, równo z podkładem muzycznym, odśpiewany przez polskich kibiców, którzy kończą właśnie czwartą zwrotkę
HAJTO: Pamiętam jak kiedyś Emsiego, czyli Emanuela Olisadebe uczyliśmy slów do hymnu i tłumaczyliśmy mu że chodzi o generała Dąbrowskiego, a nie Kaana Dobre, grającego kiedyś u nas w kadrze

JASINA: Tak ale Oli nie znalazł uznania w oczach trenera Janasa. Dziś w ataku Maciek Żurawski z Tomkiem Frankowskim, w pomocy Kosowski, Szymkowiak, Smolarek, Mila,
w obronie, Jop, Baszczyński, Bąk i zastępujący pauzującego za czerwoną kartkę Kłosa, Żewłakow. Na bramce oczywiście Jurek Dudek. Kostaryka: w bramce ... ...............

4min
JASINA: Na razie nic ciekawego się nie dzieje. Piłkarze nawzajem badają się Bąk

HAJTO: My nazywamy to grą w doktora.

JASINA: To taki żargon piłkarski, jeśliby ktoś z państwa nie wiedział.

15min
JASINA: Pierwszy kwadrans gry minął. Tak wskazuje stadionowy zegar. Na boisku gra na razie toczy się w żółwim tempie. Na trybunach 4 może trochę więcej tysięcy kibiców z Polski, jest też grupa z mojego rodzinnego Lublina. O, widzę nawet biało-czerwoną flagę z napisem Montex Lublin

HAJTO: To jakaś okręgówka? Ja znam tylko Motor Lublin, wychowankiem tego klubu jest Jaco Bąk.

JASINA: Sam jesteś z okręgówki! Montex to 10 krotny mistrz Polski w szczypiorniaku kobiet Żurawski, piłka mu odskoczyła od nogi, ale to jeszcze nie koniec tej akcji, wyłuskuje futbolówkę Kosowski, podąża do linii końcowej boiska. Czy zdąży wrzucić ją w pole karne? Zdążył ale był tam tylko mój imiennik Franek, który nie doskoczył do tej piłki. Może gdyby tam był Rasiak??? To piłka by się odbiła od niego. No ale niestety, Rasiogola niema na tym mundialu, drobna kontuzja która nigdy dotąd mu się nie przydarzała, pokrzyżowała plany tego utalentowanego piłkarza. Bramkarz Kostaryki rozpoczął wykopem piłki z 5 metra.

HAJTO: Rozmawiałem z trenerem Janasem przed mistrzostwami, trochę miał do mnie pretensje, za tę kontuzję Rasiaka

JASINA: Do Ciebie miał pretensje???

HAJTO: No tak. Bo mieliśmy sparing w Anglii i Rasiak zaczął mnie wyśmiewać, że on pojedzie a ja nie pojadę, to mu powiedziałem że on też chu tzn. chyba nie pojedzie, a on dalej swoje, to ja mu wtedy przy , tzn. delikatnie podałem piłkę, a on zaraz w płacz że go boli i że chyba naprawdę nie pojedzie na mistrzostwa.

32min
JASINA: Polacy, w ataku pozycyjnym, Mila piłka między obrońców, jest tam Smolarek SMOLAREK SAM NA SAM BRAMKARZEM, PIŁKA MIĘDZY NOGAMI LOPEZA GOL!!! Gol Ebiego Smolarka syna, Włodka Smolarka w swoim 17 występie w kadrze, strzela swojego 8 gola.
HAJTO: Świetny piłkarz z tego Smolarka. Kiedyś tam wąchał, tzn. palił trawkę a teraz proszę Moim zdaniem szykuje się pogrom

37min
JASINA: Żewłakow, Bąk, Żewłakow, wycofanie do Dudka, ale trochę za mocno gol samobójca bramka, oj szkoda mi Michała

45min
JASINA: 3 minuty dolicza chiński arbiter. Prawdę powiedziawszy nie wiem czemu tak dużo nie było zbyt wielu przerw w grze. Piłkarze już chcieliby pójść do szatni, trener Janas pewnie też

HAJTO: On to szczególnie, niech państwo popatrzą jak on się zachowuje, jak przez 45 minut nie zajara sobie.

JASINA: Tak.. Od 2 lat obowiązuje bowiem przepis, a właściwie zakaz dotyczący zakazu palenia na ławce trenerskiej. Dosłownie przed momentem, sędzia Paj-hi-wo z Chińskiej Republiki Ludowej odgwizdał koniec pierwszej połowy. 1-1. Zanim oddam głos do studia, jeszcze nasz asystent techniczny stojący pod szatnią, i jego gość.

SZPAKOWSKI: A ze mną jest starszy o 5 minut z braci Żewłakowów, Michał Żewłakow, strzelec wyrównującej bramki, Michał, bardzo wymagający rywal ta Kostaryka?

ŻEWŁAKOW: Myślę, że tak.

SZPAKOWSKI: Ale stać was chyba, na zwycięstwo w dzisiejszym meczu?

ŻEWŁAKOW: Myślę, że tak.

SZPAKOWSKI: Dobrze. Dziękuję Ci za te parę słów o dzisiejszym spotkaniu. W szatni czekają na Ciebie już zapewne trener i koledzy z drużyny.

ŻEWŁAKOW: Myślę, że nie.

JASINA: Dziękujemy z Tomkiem za uwagę, dosłyszenia za 15 minut.

(po tradycyjnie krótkich reklamach)
SZARANOWICZ: Mogło być lepiej, nie jest źle

GMOCH: he he he he świetna ta reklama

SZARANOWICZ: Jaka reklama???

GMOCH: No ta: Goździkowa przypomina na ból głowy am... he he he he

TOMASZEWSKI: To wcale jest nie śmieszne Jacku. Ja pisałem o tym, w moim raporcie na temat chuligaństwa, kibice po takich substancjach przemieniają się w bydło które trzeba z polskich stadionów eliminować.

SZARANOWICZ: Tak to na pewno jest temat który trzeba poruszyć, ale może nie dziś. Tymczasem dosłownie przed momentem dotarł do studia nasz zapowiadany wcześniej gość Wojtek Kowalczyk. Witamy Cię Wojtku.

KOWALCZYK: Kope lat Włodek. Chciałem przeprosić za spóźnienie, ale zapomniałem o zaproszeniu do studia. Siedzę sobie dziś z Beretem

WÓJCIK: Wojtek, a co Ty masz do beretów?

KOWALCZYK: ??? tzn. z Markiem Jóźwiakiem no i oglądamy se transmisje, a tu gadacie o mnie, to ja powiedziałem: Marek pochlejem wieczorem, wskoczyłem na rower, nogi na pedały

WÓJCIK: A co do pedałów to Ty masz Wojtek rację!

KOWALCZYK: ??? no i jestem, bo na Woronicza to tu od Jóźwiaka nie daleko.

SZARANOWICZ: Dziękujemy Wojtek za przybycie. Jak na razie remisujemy z Kostaryką 1-1. 32 minuta Ebi Smolarek 1-0, 37min Michał Żewłakow na 1-1.. Janusz, Kostaryka jest w naszym zasięgu?

WÓJCIK: Spokojnie można ich według mnie pojechać. Bo skoro nie daliśmy za przeproszeniem ciała z Niemcami, to z tymi latynosami też se damy radę

SZARANOWICZ: No, ale żadnego z rywali nie można nigdy lekceważyć.
Jacku?

GMOCH: Taaa. Takie fajne nawet te latynoski, ten Czopek dobrze gra he he i takie nazwiska mają he he

SZARANOWICZ: he Dobrze A co Ty Grzegorz sądzisz o tym spotkaniu?

RASIAK: Komentatorzy są stronniczy. Ich także dotyczy zakaz krytyki co do mojej osoby.
Bez mecenasa Widackiego nie odpowiem na to pytanie.

SZARANOWICZ: Robert?

KORZENIOWSKI: Komentarz moim zdaniem jest doskonale przygotowany, żadnych usterek technicznych jak na razie nie mamy. Wydaje mi się, że pan Rasiak jest przewrażliwiony na punkcie, złośliwych komentarzy na swój temat. Ja jako dziennikarz od dwóch lat przeglądam wszystkie gazety sportowe i portale internetowe i nie spotkałem się choć z jednym złym słowem na pana Grzegorza.

SZARANOWICZ: Dziękujemy Robert.

GMOCH: Pani Marylko. Pani zaśpiewa o tej dziewicy w lesie he he

RODOWICZ: ??? W tym gaju tak ponuro, że aż przeraża mnie

GMOCH: Nie to. To drugie co tak się aha aha tam śpiewa he he

SZARANOWICZ: Jackowi chyba chodzi o Szła dzieweczka do laseczka, ale to może już po programie A więc przenieśmy się teraz na stadion po krótkich reklamach będziemy z powrotem w Hanowerze.

JASINA: Ponownie wraz z Tomkiem Hajtą popularnym Giannim witamy ze stadionu w Hanowerze. Właśnie w tym momencie, rozpoczęła się druga połowa tego meczu. Za 45 minut z kawałkiem będziemy znać odpowiedź Anglia, czy Szwecja naszym następnym rywalem na tym mundialu

52min
JASINA: Jacek Krzyżówek, do Żurawskiego, Maciek wycofuje, ponownie Krzyżówek, Smolarek, UDERZA I GOL, Ebi strzela drugiego gola. 2-1. Bramka naprawdę cudowna!!!

HAJTO: Brawo. Podobna bramkę strzeliłem ostatnio w Southampton.

JASINA: No tak ale Ebi uderzył w dobrą bramkę,

63min
JASINA: W pole karne Polaków przedziera się Wanchope, PRZEWRACA SIĘ, CHYBA BĄK LUB KTÓRYŚ Z JEGO KOLEGÓW POPYCHAŁ GO OD TYŁU tzn. przewrócił go od tyłu

HAJTO: KARNY!

JASINA: Tak, rzut karny z 11 metrów dla naszych rywali z Ameryki Południowej, Kostaryki. Wykonawcą jest sam poszkodowany NIE MA GOLA!!! Dudek znakomicie, jak podczas finału LM, wyciąga piłkę, ale chyba jakaś kontuzja potrzebna jest interwencja medyczna
Korzystając z chwili przerwy w grze zapytam Tomka, on przecież wiele lat grał w bundeslidze, jak gra się na niemieckich boiskach?? A więc Tomek jak gra się na niemieckich boiskach??

HAJTO: Nie dobrze, Dudek się nie podnosi!

JASINA: Tak ale o tym może za chwile. Co powiesz o niemieckich stadionach??

HAJTO: Są ok. Chyba będzie zmiana. Szykuje się Kuszczak.

JASINA: Jurek z grymasem opuszcza, murawę. Do końca nie był pewny, czy pojedzie na te mistrzostwa, słabsza forma, a oprócz tego kontrowersyjna biografia, opisująca MŚ w Korei i Japonii i odkrywająca kulisy burzliwego romansu z Krystyną z gazowni, mogły mu uniemożliwić wyjazd. Janas zaryzykował powołanie Dudka, a ten chyba odpłacił się pięknym za nadobne. Od 69 minuty między słupkami polskiej bramki będzie stał, młody Tomek Kuszczak.

77min
JASINA: Jesteśmy świadkami niemiłego incydentu, sędzia przerwał mecz, gdyż grupa pijanych polskich kibiców wszczęła awanturę z ochroniarzami. Piłkarze i trenerzy próbują uspokoić, chuliganów z sektora za polską bramką.

GŁOS JANASA: JA TU CI SIĘ POWYDURNIAM JEDEN Z DRUGIM!!!!!!!

JASINA: he he no trochę ostro trener Janas ale poskutkowało, chuligani się uspokoili
Sędzia może wznowić grę

88min
JASINA: 2-1. Chyba już nic się nie zmieni, aczkolwiek zostało jeszcze jakieś

HAJTO: To se na pralkę przyklej,

JASINA:??? aczkolwiek zostało jeszcze jakieś 5 minut gry, razem z właśnie doliczonymi trzema przez pana sędziego.

93min
JASINA: SZWECJA, jednak Szwecja naszym rywalem w drugiej rundzie wygrywamy grupę A!!! Koniec spotkania. Wygrywamy z Kostaryką 2-1 po golach Euzebiusza Smolarka i samobójczej Żawłakowa. A więc w poniedziałek będzie piękny mecz. Już sobie wyobrażam ten pełny stadion, miliony przed telewizorami na całym świecie tę cudowną atmosferę, wielkie piłkarskie widowisko na które czeka każdy kibic piłkarski, ten mecz Anglia-Niemcy oczywiście w ZDF Tego dnia także drugi mecz 1/8 finału Szwecja- Polska, na który już dzisiaj zapraszam. Darek Szpakowski czeka już ze swoim rozmówcą. Prosimy Darek:

SZPAKOWSKI: Moim gościem jest, trener Paweł Janas. Panie trenerze przede wszystkim gratulację za wygranie grupy.

JANAS: No ale myślę, że to chłopakom należą się większe gratulacje za zdrowie i wysiłek włożone w ten mecz, no i polskim kibicom, którzy tu przyjechali.

SZPAKOWSKI: Tak, tylko szkoda tej nie przyjemnej sytuacji z chuliganami

JANAS: No panowie działacze z PZPN, po prostu wcześniej zaczęli świętować nasz awans i tak to wyszło.

SZPAKOWSKI: Jeszcze jedno pytanie co z Jurkiem Dudkiem.

JANAS: No, to poważniejszy uraz, zwichnął bark, ale jest Kuszczak jest Boruc, myśle że powinniśmy sobie poradzić z obsadą bramki w meczu ze Szwedami. Gorzej jest z atakiem, bo nie wiem kogo wystawić Brak Grzegorza Rasiaka, powoduje u mnie spory ból głowy przed tym meczem, zresztą przed wszystkimi meczami w których nie mogę skorzystać z usług Rasiodęba..

SZPAKOWSKI: Dziękujemy panie trenerze. Niechętnie, ale oddaje głos Tomkowi Jasinie.

JANAS: Dziękuję.

JASINA: My również dziękujemy państwu za uwagę. Żegnamy się z kibicami futbolu. Dobrej nocy. Dobranoc

HAJTO: Dobranoc.

(po reklamach)
SZARANOWICZ: Wszyscy w świetnych nastrojach. Wygraliśmy, awansowaliśmy, ale mamy problem. Dudek nie wątpliwie bohater tego meczu, przypomnijmy obronił rzut karny, przynajmniej 2 tygodnie leczenia. Podsumujmy. Janek?

TOMASZEWSKI: Ja też w `74 obroniłem karnego, nawet dwa ale nie o tym przyszedłem tu mówić. Cała Polska widziała Michała L. ps. `Misiu', Zbigniewa B. ps. `Rudy 102' i resztę pijanych chuliganów

SZARNOWICZ: yyy tak Janku ale nie mamy czasu bo telewidzowie czekają już na `Panoramę'. Robert?

KORZENIOWSKI: Ja chciałem podziewać sponsorom tej transmisji, dzięki której oglądamy te Mistrzostwa i dzięki którym oglądaliśmy losowanie grup w Lipsku.

SZARANOWICZ: yyy tak Robert ale losowania nie było przecież w TVP

KORZENIOWSKI: Ale było na Wielkiej Gali w Hotelu Sobieski.

TOMASZEWSKI: Jeśli jeszcze można dwa słowa, ja byłem przeciwny tej gali, powiedziałem, że skoro niema ogólnopolskiej transmisji, to należy zrezygnować z tej uroczystości. Proponowałem aby losowanie śledziła tylko jedna kompetentna osoba, przewodniczący Komisji Etyki, tak się złożyło moja skromna osoba, ale oczywiście burżuje z PZPN zaprotestowali, przeciwko mojej propozycji.

SZARANOWICZ: Dobrze. Grzegorz?

RASIAK: Ja pozdrawiam wujka Pawła. Nic więcej nie powiem.

SZARANOWICZ: Janusz?

WÓJCIK: Ten Rasiak zachowuje się jak panienka.

RASIAK: Spie . dziadu!

SZARANOWICZ: Jacku?

GMOCH: he he chciałem powiedzieć, że Włodka syn dziś świetną partię odegrał he he, już dzwoniłem do niego z gratulacjami, tam jakąś fetę z Halinka szykują, he he, mówił ze tam już rozcieńcza to i owo, żonka tam już jakiś bigosik i te sprawy he he może Pani Marylka z nami pojedzie? Coś sobie pośpiewamy he he

KOWALCZYK: To ja panie Jacku, tam wbiję z Beretem, co tak będziemy sami świętować

SZARANOWICZ: No na pewno radość dziś gości w państwa domach, tak jak i u nas w studiu. Oddajmy się więc świętowaniu. Dziękujemy to by było na tyle. Zapraszamy w poniedziałek.. A na na koniec zaśpiewajmy coś. Może Kolorowe Jarmarki, z dedykacją dla zespołów które nie wyszły ze swoich grup. Dobranoc. Życzę spokojnej, udanej nocy. Prosimy Maryla

RODOWICZ: A najbardziej mi żal: Kostaryki i Jamajki

GMOCH: tratatatata

RODOWICZ: słabej Chorwacji

GMOCH: tratatatata

RODOWICZ: pierzastych Ghańczyków

GMOCH: tratatatata

RODOWICZ: i tych śmiesznych Japończyków,
Piłkarzy drewnianych

RASIAK: Protestuje!!!

RODOWICZ: kibiców pijanych

GMOCH: tratatatata

RODOWICZ: tych co puszczali szmaty,
i dostali baty

Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Słyszeliście o tej nowej aferze?
Podobno Goździkowa bierze APAP

Post został pochwalony 0 razy

Na zgrupowaniu reprezentacji pojawił sie czarnoskóry piłkarz.Trener zaczyna mu tłumaczyć:
-Widzisz to jest kur*a piłka,to okrąłe kur*a widzisz ,to jest piłka do ch*ja.Teraz to tam to jest kur*a bramka widzisz,takie duże ma słupki i poprzeczki,to jest kur*a bramka.Teraz ustawiasz tą kur*a piłke i kopiesz prosto w ta kur*a bramke.
-Ale ja troche umieć po polsku ,pan trener nie musieć tak krzyczeć
-Nie ty!!!Do Rasiaka mówię!!!!

Post został pochwalony 0 razy

[link widoczny dla zalogowanych]

Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Szedł sobie śmierdziel ulicą i mówi :
-pachne więc jestem...
i zniknoł Razz

Post został pochwalony 0 razy

Super kawały o Chucku Norrisie Laughing

:

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

Np.
Ferdynand Magellan jako pierwszy okrążył ziemie. Chuck Norris jako pierwszy okrążył kosmos i to dwa razy.

Chuck Norris policzył do nieskończoności... 2 razy

Chuck Norris potrafi podnieść krzesło na którym siedzi

Chuck Norris nie śpi... on czeka

Chuck Norris poprawił rekord świata na 100 metrów o pięć sekund. Chuck biegł w wodzie po szyje i ciągnął za sobą statek.

Post został pochwalony 0 razy